Tak, jak wspominałam wczoraj, papiery oraz kwiaty dostępne w Studio75 tak mnie zauroczyły, że nie potrafiłam poprzestać na jednej pracy. Dlatego dziś na ichniejszym BLOGU inspiruję ponownie, tam również dowiecie się, jakich materiałów użyłam. Wczoraj wykonałam ślubne eksplodujące pudełko - jeśli ktoś z Was jeszcze go nie widział, to zapraszam TU. A dziś, idąc za ciosem... przygotowałam notes dla Idealnej Żony... dlaczego? Sami zerknijcie:
Ahahahaha. Dobre!!! Koniecznie zrób tez notes idealnego męża :P
ReplyDeleteKobiety nie musza zapisywac wielu rzeczy, a mężczyźni musza zapisywac niektóe na prawdę banalne. Przydałby im się :)
Śliczny notes i na pewno przydatny :)
ReplyDeletehahaha
ReplyDeleterozłożyłaś mnie na łopatki tematem tego notesu!
Oprawa piękna!
ooo nieźleeee :D taki by mi sie przydał :D
ReplyDeleteŚwetny ten notes. będzie tez dla męża?:)
ReplyDeletePozdrawiam i zapraszam http://prettyunreality.blogspot.com
Hahaha takie coś jest dobre dla młodej małżonki hhihihihi :)Aczkolwiek i starszym małżeństwom coś takiego by się przydało np. ulubione kwiaty żony :)
ReplyDeleteNie, no idealnej :) Gdzie ona? Jest? ;) :)
ReplyDeleteAle pomyslowe :)
ReplyDeleteRewelacyjny pomysł, na odmianę tak powszechnie znanych "przepiśników" a strona estetyczna po prostu zachwyca...jak zawsze. pozdrawiam
ReplyDeleteSuper! Notes wywołuje wielki uśmiech na twarzy :)
ReplyDeleteŚlicznyyyyy!!!!!!!
ReplyDeleteBardzo fajny pomysł. Świetny, delikatny notes. :)
ReplyDeleteHaha, genialny pomysł, ale taki notes przydałby się pewniej bardziej dobremu mężowi ;)
ReplyDeletebardzo fajna praca i kolorki ładnie dobrane...
ReplyDeleteHa ha ha, ubawiłam się! :D Myślę, że większe wzięcie miałby zeszyt idealnego męża, toż to panowie zazwyczaj zapominają, co ich żona lubi, a co ją drażni :D
ReplyDeletePs. Wykonanie oczywiście fantastyczne!
świetny!! nawet perfekcyjna pani domu z tvn-u by takim nie pogardziła :))
ReplyDeleteWyjątkowo piękny notes :)
ReplyDeleteHa ha świetny pomysł! :)
ReplyDeletePiękny notes :)
Fantastyczny!!!!!!!!
ReplyDeleteSuper :-)
ReplyDeleteUśmiałam się :-)