Tuesday, June 25, 2013

Smash project

Lato chwilowo sobie gdzies uciekło, może odpoczywa od wysokich temepratur, a ja wracam wspomnieniami do wyjazdu do Warszawy i na zlot Scrapbookingowy. Pozwólcie, że dzis posłużę się słowami, które napisałam w poście dla bloga Studio75. W sklepie Studio75 można zakupić świetny zeszyt do art journala. Miałam to szczęście, że wpadł w moje ręce i od razu szeroko się uśmiechnął. Kiedy tylko go zobaczyłam, wiedziałam, że wykorzystam go jako nietypowy pamiętnik. I tak powstała moja prywatna wersja ni to smash'a ni to albumu Project Life.


Na okładce jest wydruk zdjęcia książeczki dla dzieci - "Lenka" Katalin Szegedi. Zauroczyłam się ilustracjami, książkę kupiłam dla siebie, teraz stoi na półeczce i mnie inspiruje.




Niezwykle podobają mi się również guziczki w krateczkę, które możecie kupić http://studio75.pl/pl/68-guzikiTU



Okładkę ozdobiłam papierami z kolekcji Sunshine Love, ponieważ ich kolory kojarzą mi się z pogodą ducha, radością i entuzjazmem.





Jeżeli chodzi o układ zdjęć i zapisków, staram się trzymać geometrycznej formy, jaką mają tradycyjne koszulki do Project Life. Ale dzięki temu, że nie mam tu ograniczeń, mogę również wyjść poza ramy :)

s.






Jak widzicie, na pierwszy ogień poszły zdjęcia z pobytu w Warszawie i na zlocie. W jednej z papierowych torebeczek pozostałych po szaleństwach zakupowych, zamieszkały dodatki, które zamierzam użyć uzupełniając karty tego mojego pamiętnika. Wśród nich znalazly się dodatki, tagi z różnych kolekcji Studia75, a także skrawki papierów.







Odkryłam, że taki rodzaj pamiętnika najbardziej mi odpowiada, a jego tworzenie to prawdziwy relaks. Mam nadzieję, że będę w tym wystarczająco systematyczna i od czasu do czasu pokażę Wam kolejne strony.

Niebawem pokażę Wam, "ubranko" dla mojego pamiętnika.

Pozdrawiam Was ciepło!

13 comments:

  1. Piekny :) moj czeka nadal na zdjecia :)

    ReplyDelete
  2. CUDOOO! Ile to pracy Karmelku. Ogromny szacun!

    ReplyDelete
  3. Poczułam się zainspirowana :) Wspaniały sposób na utrwalanie wrażeń i emocji. Kto wie? Może sama się skuszę? ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. skuś się, skuś, to bardzo odprężające!

      Delete
  4. Cudowny jest! Doskonały;) Okładka rewelacyjna w tych kolorach i wzorach. No i wpis- super!

    ReplyDelete
  5. Kapitalny ! Pięknie oprawiłaś wspomnienia!

    ReplyDelete
  6. Właśnie czekałam kiedy to cudo tu pokażesz! Wspaniały jest! Ale bym go chętnie poobracała w łapkach:)

    ReplyDelete
  7. Pięknisty...uwielbiam pamiętniki i kiedyś jeszcze wrócę do ich pisania a może tworzenia raczej. Pozdrawiam

    ReplyDelete
  8. Jest rewelacyjny.
    Dopracowany, kolorowy, taki Twój...
    Pozdrawiam

    ReplyDelete
  9. świetne! ohh... a ile pracy musiałaś w to włożyć, ale było warto bo wyszło niesamowicie :)

    ReplyDelete

Dziękuję Ci za te słowa, które po sobie tu zostawiasz! Bardzo lubię je czytać.