Witajcie!
Za oknem...ciepło... Moje miasto omija orkan, lekkie podmuchy dało się odczuć w nocy, ale to nic niezwykłego, ponieważ zazwyczaj jesienią i zimą nad morzem wieje. Na razie pogoda jest o wiele spokojniesza niż bywało do tej pory. Ale post ma być nie o pogodzie, ale o ramce w złocie ;) Tak mi się zrymowało :)
Miałam od dawien dawna pewną zieloną, drewniana ramkę. I miałam do niej wielki sentyment, ponieważ była to jedna z pierwszych ozdób zakupiona, gdy razem z zamieszkaliśmy z moim K. Ale już się opatrzyła i znudziła i doczekała w końcu swojej metamorfozy.
Ramka zyskuje różne kolory, w zależności od oświetlenia, co możecie zaobserwować poniżej. Pewnieto za sprawą złotych dodatków i zlotych maźnięć farbką. Ramką tą chcę Was również zachęcić do udziału w zabawie wyzwaniowej na blogu Scrappasji. Szczegóły TU, zapraszam!
Ach, piękna rameczka! Ja planuję podjąć próbę zrobienia pierwszych w życiu pierników :)
ReplyDeleteTrzymam kciuki, by pierniczki wyszły wspaniałe!
DeleteAle fajowe.
ReplyDeleteŚliczna bożonarodzeniowa ozdoba :)
ReplyDeleteO jak dobrze Twoim choineczkom w rameczce..Jako zawieszki też prezentują się wspaniale: )
ReplyDeletePrawda? Pokochałam te twoje choineczki miłością bezwzględną!
DeleteWspaniała ramka. Ja w tym roku przymierzam się do zrobienia zakwasu na barszcz, i tradycyjnie już do pierników. A ostatnio robiłam babkę makową zamiast makowca - na próbę ;)
ReplyDeletePozdrawiam ciepło.
Zakwas - to dla mnie wyższa szkoła jazdy :) trzymam kciuki. A ciekawa jestem, jak wygląda i smakuje babka makowa?
ReplyDeletePrezentuje się i smakuje bardzo :-) ja też nie wiem czy z tym zakwasem to nie przeceniam swoich możliwości ;-)
DeletePozdrowienia.
Rameczka prezentuje się elegancko i będzie pasować nie tylko do świątecznej stylizacji :)
ReplyDeletete choineczki są czadowe ... prosto ale z klasą ...
ReplyDeleteUrocze choineczki :)
ReplyDelete"Do twarzy" im w tej ramce :))))))))