Odkurzam mojego Smasha. Wpadło mi cudne zdjęcie córki, które ma już dwa lata, a przedstawia jej pierwsze zmagania z miotłą. Czyż nie urocze?
By nie przepadło w czeluściach mieszkania, wkleiłam je do pamiętnika i ozdobiłam dodatkami ze slepu Rapakivi. Jakimi? Zapraszam do mojego posta na stronie firmowej, tam zamieściłam listę produktów :)Trudno jest sfotografować taki pamiętnik, kiedy pęka w szwach ;)
No comments:
Post a Comment
Dziękuję Ci za te słowa, które po sobie tu zostawiasz! Bardzo lubię je czytać.