Czasem doceniamy coś po latach. Czy macie takie miejsce w domu, w ogrodzie, w parku, gdzie siadacie i jednym haustem połykacie stronice ksiąg? Ja mam takie miejsce - w moim domu rodzinnym. Oprócz niego nie udało mi sie w moim obecnym mieszkaniu stworzyć takiego miejsca. Niestety. Brakuje mi tego bardzo... a stosik książek czekających na przeczytanie rośnie.
Dziś trochę nostalgicznie. Najświeższe zdjęcia z wielkanocy.
No comments:
Post a Comment
Dziękuję Ci za te słowa, które po sobie tu zostawiasz! Bardzo lubię je czytać.