Saturday, January 14, 2012
terapia kolorem
Dla przeciwwagi wczorajszych spokojnych kolorów, dziś szalono kolorowy scrap- ponownie z moim synkiem. Dziś kolory sa niezbędne dla przezwyciężenia grypy, która mnie złapała. Do tego zima przyszła, ale jak to w naturze Polaka bywa - znów nie taka, jak bym chciała. Wicher wieje, zacina śniegiem, szaro i ponuro.
Wracająć do scrapa - znów nie mogłam się przeć, by nie użyć potworków z kolekcji The ScrapCake!
Etykiety:
LO,
scrap,
scrapbooking
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Cudny scrap!! Mmmm, jak ja uwielbiam arbuzy! :-)
ReplyDeleteUrządziłaś prawdziwą terapię kolorem! Dzięki! :-)
U mnie pogoda jeszcze gorsza, bo ani grama śniegu :-(
Wracaj szybciutko do zdrowia!
Pozdrawiam!
Oj, jak potrzeba mi takich kolorków! scrap jest świetny! Zdrówka życzę! :)
ReplyDeleteświetny scrapek :)
ReplyDeleteooo..daje po oczach..uchh.,aż enegrię przypływającą poczułam :D jest super :D
ReplyDeleteScrap rewelacyjny! I życzę dużo zdrowia!
ReplyDeletecudo!!! bardzo żywe i kolorowe!
ReplyDeleteKolorki pobudzają do życia... przepiękny scrap!
ReplyDeleteaaaaale kolory!!! czadzioch! :):) ciemno za oknem, a mi az się szerzej oczy otworzyły :)
ReplyDeleteBardzo optymistyczny scrap.
ReplyDeleteOptymistyczny i taki dziecięcy :)
ReplyDelete