beyond the imperfection

Witajcie, u nas wreszcie ciepło!

Firma Rapakivi właśnie wydała nowe papiery, w pięknych, żywych kolorach. Niedawno pokazywałam je Wam, kto nie pamięta, może zerknąć sobie do sklepiku TU Nie mogłam się powstrzymać, by od razu nie usiąść i czegoś z nich nie zrobić. W ten sposób powstał album, który również znajdziecie jako inspirację na blogu Rapakivi TU

Tytuł mojego dzisiejszego posta pochodzi z jednego z napisów, które znajdziecie w nowej kolekcji "Be Optimistic"

A czemu tak nazwałam? Ponieważ albumik, mimo, że robiłam z wielkim zaangażowaniem, to jednak do bycia idealnym mu daleko. Jednak jest dla mnie ważny i sprawił mi wiele radości.

Czasem trzeba iść radośnie na przód, mimo przeciwności, a małe wygłupy mogą pomóc nam przezwyciężyć szare chmury. Więc wzięłam aparat w dłoń i pstrykałam, a mój luby pozował. A to wszystko z przymróżeniem oka.

Do wykonania albumu wykorzystałam jako bazy papiery: Be Optimistic nr 2, 3, 5, a jako dodatki: papier nr 1, 4 oraz oba paski.

 
Album ma nietypowy kształt, dzięki czemu widać zawsze trzy strony:


 
Wykorzystałam również papier nr 6, na którym odbiłam serduszko i powiem Wam, że ten kolor mnie wciągnął.

 
Z paska nr 1 wycięłam trzy serduszka i ułożyłam je warstwowo




Tutaj, pod zdjęciem jest ukryta kieszonka, do której można włożyć sekretny liścik. Ha, jest tak ukryta, że jej nie widać :D


Na kliku stronach znajdziecie również fragmenty piosenek Iron Maiden

 

i jeszcze tył




Długi, post dużo zdjęć, kto dotrwał do końca temu powiem, że od jakiegoś czasu myślę nad małym candy dla Was, ale kompletnie nie wiem, co Wam zaoferować :))

Pozdrowienia na cały tydzień :*



W pierwszej chwili żal mi było ciąć te papiery, ale kiedy zaczęłam - nie mogłam się oderwać. Idealne kolory na poprawę samopoczucia! Wypróbujcie sami, polecam!