Witajcie! W piątek, czyli wczoraj ukazała się moja inspiracja w sklepie Studia75 , w roli głównej płócienko. Wpadłam :))) Wpadłam w zachwyt nad nimi! Obecnie możecie kupić je TU. Możecie wykorzystać ja na wiele sposobów. Psikać, szarpać, ciąć, stemplować... Na pierwszy ogień wzięłam płótno w kolorze popielatym. Odbiłam na nim stempel i zembossowałam. Następnie podłożyłam pod nie kawalek folii bąbelkowej, dzięki czemu lekko sie wybrzuszyło, potem igła i nitka...
W górnej części możecie zobaczyć kwiatek, który skleiłam z pozostałych kawałków płótna. W dolnej części umieściłam dwie białe róże.
I w ten sposób możemy uzyskać delikatną, romantyczną ozdobę do kobiecego kącika.
I jeszcze cieszę się, jak malutka dziewczynka, która dostała wielkiego lizaka. Z tym, że to nie słodycze mnie tak ucieszyły, a nowa - stara maszyna do szycia. Uwaga, uwaga! Od Teściowej! Okazało się, że miała zachomikowane dwie...w tym jedną nieuzywaną. Maszyna niewiele młodsza ode mnie, a śmiga jak ta lala :) Na razie uczymy się siebie na wzajem :)
a kot mi towarzyszy :)
Bardzo ciekawy pomysł, kartka wygląda intrygująco :)
ReplyDeleteKartka wspaniała a maszyna-cudowny prezent od tesciowej:)
ReplyDeletePiękna, bardzo oryginalna praca. Gratuluję zdobyczy: nowej- starej maszyny;)
ReplyDeletePłócienko - czadowe w Twoim wykonaniu!
ReplyDeleteA prezent wspaniały! ...i to od teściowej! fiu, fiu:)
efektowna kartka:)
ReplyDeleteAle cudnie inspirujesz :)
ReplyDeleteA maszyna - życzę przyjemnej i długiej przyjaźni między wami :)
Cudowności!!! Przepiękny klimacik:) Moja trzydziestoletnia maszyna ma ostatnio focha więc zazdraszam Twojej starowinki ;)
ReplyDeleteMaszynę mam identyczną, kultowa! :)
ReplyDeleteA kartka śliczna! :)