Ostatnio polubiłam szydełko, bo pozwala mi robótkować wtedy, kiedy nie mogę skupić się na całym papierowym majdanie, mało tego, mogę je zabrać ze sobą i szydełkować np w trakcie pogaduch z przyjaciółką. To moja pierwsza jesienna szalowa etola. Grzeje mi ramiona i dodaje szyku. Kolejna już w trakcie tworzenia, tylko w innych kolorach :))
Tutaj zdjęcie troszkę zimowe: (broszka niestety nie mojego autorstwa, zakupiona w sklepie - uprzedzam pytania ;))
A jutro będę mieć dla Was niespodziankę, więc zajrzyjcie koniecznie!
Francja elegancja! Piękna jest!
ReplyDeletewow, ty umiesz tak dziergać. Bardzo to eleganckie jest. Idealne do wieczorowej kreacji. Wow!
ReplyDeleteaaaa -super jest :D
ReplyDeletecudownie w niej wyglądasz:)
ReplyDeleteŚwietna!
ReplyDeleteNiesamowita :D
ReplyDeleteAle zaszalałaś Karmelku!!! Rewelacja :D
ReplyDeleteDzięki Babeczki!
ReplyDeleteMadzik - nie umiem, uczę się ;)
Pięknie w niej wyglądasz:)
ReplyDeleteAleż zdolne rączki masz:)
ReplyDeleteRewelacja.
Napracowałaś się:)
ReplyDeletePięknie wyglądasz, kobieco i elegancko.
Zachwycona jestem! Zgadzam się, że szydełko może być świetną odskocznią od innych czynności, nie tylko od papierków ;) Gdybym tylko miała ten wzór, może sama z przyjemnością bym spróbowała. I tutaj moja prośba: jeśli to możliwe proszę o wzór. Pozdrawiam i jeszcze trochę popodziwiam :)
ReplyDeleteFantastyczna jest ta etola! Sprawia wrażenie naprawdę cieplutkiej :)) Idealna na zimowe wieczory :)
ReplyDeleteEtolka cudo-miałam okazję podziwiać w realu.Serdeczności.
ReplyDeleteDo twarzy Ci w tej etoli!Śliczna jest.
ReplyDeleteNie mogłam się powstrzymać i spróbowałam zrobić broszkę na wzór Twojej.Zobacz sama jak wyszło:)
ReplyDelete