Friday, November 23, 2012

prosty kurs na wianek

Zapraszam Was dzisiaj na kurs, jaki przygotowałam na blog firmowy RAPAKIVI. Może dzięki niemu zmobilizuję Was do wykonywania własnych wianków? To niezwykle wdzięczna i przyjemna praca, a pomysłów jest nieskończenie wiele. Tylko uwaga - to wciąga!!!

Co potrzebujemy?

bazę wianka
materiał dżinsowy
kwiaty
białe kulki
wstążka
klej (ewentualnie, do podklejenia niesfornych elementów)
igła i nici
nożyczki


Jak przygotowujemy?

Pewnego dnia nie miałam co ubrać, znalazłam fajne pasiaste rajstopy, ale żadnej spódniczki. Za to w ręce wpadły mi stare dżinsy. Cóż mi pozostało? Skróciłam je na krótkie, a nogawki pozostawiłam z myślą o robótkach. W ten sposób miałam materiał do nietypowego wianka świątecznego. Z odciętych nogawek wycięłam paski:

Obwinęłam nimi styropianową bazę wianka a końce zszyłam pasującą nitką.

Wstążkę pocięłam na 3 równe kawałki i zrobiłam z nich kokardki.

 Wcześniej wydziergałam na szydełku ogniście czerwone kwiaty i przyszyłam je do wianka.

Następnie przyszyłam wstążki.


Na koniec powstykałam pomiędzy dżinsowe paski (starałam się wkuwać w bazę wianka) piękne, srzkące się białe kule.

I wianek gotowy prezentuje się tak:


Tutaj zdjęcie na ścianie, niestety, z lampą błyskową, ponieważ mój przedpokój jest ciemny.

Zachęcam Was do wykonywania własnoręcznych ozdób świątecznych.

Do mojego wianka użyłam następujących materiałów:


Pozdrawiam Was serdecznie!
Karmeleiro

6 comments:

  1. Rewelacyjny i niezwykle czytelny kurs :) No i sam wianek - piękny :)

    ReplyDelete
  2. cudny wianuszek:)

    ReplyDelete
  3. Świetny pomysł na wykorzystanie dżinsu!

    ReplyDelete
  4. Świetny kursik! Dziękujemy! ;)
    Teraz trzeba tylko dorwać to cacko ze styropianu;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    ReplyDelete
  5. Prosty ale rewelacyjny! czasem właśnie te najprostsze wydawać by się mogło rzeczy do głowy wpadają najtrudniej:)) pozdrawiam, :* i zapraszam do siebie na candy - info u mnie w pasku bocznym:)

    ReplyDelete

Dziękuję Ci za te słowa, które po sobie tu zostawiasz! Bardzo lubię je czytać.