Saturday, December 28, 2013

Historia pewnej paczki cz.2

Czemu część druga? Bo to druga paczka, od tej samej cudownej osoby, Angel, dziękujemy! W ramach uśmiechów pokazuję Ci zdjęcia, które, mam nadzieję, że oddają radość, jaka nam towarzyszyła. Dodam, że książeczki czytamy a dzieci podzieliły się nimi między sobą, piwko wypite, orzeszki nadgryzione ;)

Dziękuję, a Was zapraszam na blog Angel, o TU.

Zacznę od zdjęcia mojego parapetu, na którym cudna króliczka od Angel znalazła swoje miejsce, obok idealnego na świąteczne pierniczki pojemnika od Zuzi Zuziuchy






Sukienusia ma jeszcze przecudnej urody bolerko, niestety okazało się, że zrobiłam maksymalnie, jak tylko można krzywe zdjęcie i nijak nie da się tego bolerka na nim ładnie pokazać, a już ciemno za oknem.


3 comments:

  1. Cudowna niespodzianka, króliczka urocza :)

    ReplyDelete
  2. Widok roześmianej buzi Zosi - bezcenny :) I te papiery fruwające dookoła :)
    Orzeszki miały być w lnianym woreczku, ale nie zdążyłam uszyć. Stwierdziłam, że jak tego nie zapakuję teraz już, to wyślę tą paczkę chyba po świętach.

    ReplyDelete
  3. Piękne prezenty, jaka fajna fotka z rozpakowywania :)
    Życzę Ci wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)

    ReplyDelete

Dziękuję Ci za te słowa, które po sobie tu zostawiasz! Bardzo lubię je czytać.