Wednesday, October 08, 2008
Rybka nie musi lubiec plywac. Nie musi byc tez na talerzu. Rybke mozna wziac pod pache i pojsc z nia spac.
Tuesday, October 07, 2008
koniec tego leniuchowania. Czas zabrać się za pracę :)
Tyle smakowitości sie pojawiło między czasie.
Sezon rozpoczynamy najzwyklejszym kompotem sliwkowym. Ale spójrzcie na ten kolor...
Thursday, July 31, 2008
Naturalne najsmaczniejsze. Ale co zrobic, kiedy sezon na truskawki minie? Otworzyć słoik z zaczarowanym dzemem albo ketchupem truskawkowym....
Monday, July 21, 2008
pietrucha i pietrucha i pietrucha i pietrucha. do tego pomidorek, sok z cytryny, sol i pieprz. Witaminki!
Thursday, July 17, 2008
Wednesday, July 16, 2008
Friday, July 11, 2008
Thursday, July 10, 2008
Truskawki, ach truskawki. Rozkosz podniebienia, zamknięta w słoiczku czeka na mnie jesienią. Dżem truskawkowy z nutą cynamonową.
Wednesday, July 09, 2008
Kalafior zmiksowany. Zakręciło mu się w głowie na którą spadł koperek ;) Pierwszy wyprobowany przepis z mojej nowej książki kucharskiej A. Maciąg. Pierwszy i trafiony w dziesiątkę!
Ach, jakże bym chciała tez wydać swoją książkę z ulubionymi potrawami...
Monday, July 07, 2008
Saturday, July 05, 2008
Friday, July 04, 2008
Kilka żółtek wraz z białkami wpadło nieopatrzenie na patelnię. Zaznajomiło się z pomidorami, boczkiem i serkiem. Znajomość ta zaowocowała pyszną kolacją.
Tuesday, July 01, 2008
W pomidory wskoczył farsz. Nadzienie z miesa mielonego z dodatkiem koperku, doprawionego przyprawami i wymieszanego z serem żółtym. Resztę wykonał piekarnik.
Monday, June 30, 2008
I znow zielono. Zielona swieza, mlodziutka kapustka, zielony koperek, zielony, mlodziutki ogorek gruntowy i mldoziutka - nie zielona- rzodkiewka.
Friday, June 27, 2008
Thursday, June 26, 2008
Tuesday, June 24, 2008
Wednesday, June 18, 2008
a czasem nachodzi człowieka chęć na angielskie śniadanko. Tak między bogiem a prawdą, to jedyne, co było w tym posiłku angielskiego, to boczek smażony...
Monday, June 16, 2008
Friday, June 13, 2008
Thursday, June 12, 2008
Truskawki, truskawki, truskawki, truuuuskawki....i gofry. Najlepsze w domu, wieczorem z przyjaciółmi.
Wednesday, June 11, 2008
Friday, June 06, 2008
Thursday, June 05, 2008
Wednesday, June 04, 2008
Tuesday, June 03, 2008
Nie tylko strawą człowiek żyje. Nie tylko ciało szuka wyzwań (kulinarnych), ale również umysł potrzebuje dobrej odżywki.
Monday, June 02, 2008
Sunday, June 01, 2008
Saturday, May 31, 2008
Friday, May 30, 2008
Thursday, May 29, 2008
Obiad odbył się przy Placu Ziemniaczanym.
Przyznam się bez bicia. Poszłam na łatwiznę. Placki kupne. To znaczy sieczka kupna, a smażenie własnoręczne. Fantazji też mi zabrakło więc urozmaicenie ziemniaka według przepisu na opakowaniu. I tak zakradła sie do nich kapustka kiszona. A do tego wszytskiego duuuuuuuzo przyprawy do kurczaka. Chociaż kurczaka tam nie ma. Ale smaczek dobry jest! No i trochę sera/. Żółtego, rzecz jasna.