Zachód słońca, dwa dni temu, kto nie chce wierzyć, niech nie wierzy, ale takie kolory były naprawę!
Zdjęcie zrobione przez mojego ukochanego, po więcej zapraszam tu
Noami zaprosiła mnie do zabawy. Wymienić 5 rzeczy, które odmieniły moje życie. I zgodzę się z Noami, że wymienić takowe jest bardzo, ale to bardzo trudno...
Jedno wiem na pewno. Ciąża i narodziny mojego synka przewartościowały moje życie. Myślę, że zamieszkanie i życie z mym ukochanym też je zmieniły. Na pewno rozwód rodziców kiedy byłam dzieckiem spowodował, że jestem silniejszą, ale również dość trudną we współżyciu kobietą. Co dziwniejsze, śmierć mojej Mamy Chrzestnej ponad 10 lat temu ze wszystkich takich doznań najbardziej utkwiła mi w pamięci. Jeśli będę mieć córeczkę, będzie miała imię po niej. Wiedziałam to od wtedy. Zofia.
a na koniec, czuję, że pewna biurokracja, która mnie dręczy na to życie właśnie wpływa.
a do zabawy zapraszam
Maggie
Coś przecudnego!!!
ReplyDeleteamazing sky!!!
ReplyDeleteStunning!
Kay Ellen
Śliczne niebo, u mnie jeszcze takiego nie widziałam ;)
ReplyDeletePozdrawiam
Pięknie uchwycony zachód słońca. Pięć miesięcy temu urodziłam córcię i od zawsze miała to być Zosia...a mam Kasię, chociaż do imienia Zofia mam ogromny sentyment. A Kasia jest niesamowicie rezolutna, więc chyba imię trafione.
ReplyDeletedziękuję za zachwyty :) zdjęcie zrobione przez mojego zapalonego fotografa-męża :)
ReplyDeleteEdi - gratuluję córeczki! Kasia to też śliczne imię :)
Ja jestem Zofia-czuję, że do tego imienia to może po czterdziestce dorosnę :> A w niebo trzeba patrzeć codziennie, inaczej po co by było i my pod nim...Pozdrawiam
ReplyDelete