W ramach DT Rapakivi inspiruję dziś zwierzakowo. Jak napisałam na blogu firmowym, o TU, do tematu podeszłam trochę przekornie, ponieważ na warsztat wzięłam maskotkę łosiołka :)
Świetna praca. Ja nabyłam drogą kupna fajnego tygryska dla synka. Może, za Twoją sprawą, wykorzystam zdjęcie Michasia z nim, w którejś z następnych prac. :-) Inspirująco działasz. :-) Pozdrawiam wiosennie, Katarynka
Hahahahahahahaa :-)
ReplyDeleteDla Mnie - rewelacja :-)
hahah, super! :) przezabawna fota! i ten brzuszek roześmiany!
ReplyDeletefota warta oscrapowania ;)
DeleteŚwietna praca. Ja nabyłam drogą kupna fajnego tygryska dla synka. Może, za Twoją sprawą, wykorzystam zdjęcie Michasia z nim, w którejś z następnych prac. :-) Inspirująco działasz. :-)
ReplyDeletePozdrawiam wiosennie, Katarynka
O tak, zdecydowanie tygryski to dobra rzecz, teraz też u nas jest "na tapecie". Dziękuję za miłe słowa.
DeleteCudowna, taka kolorowa i radosna.
ReplyDeleteDziękuję :*
DeleteCieszę się :))
ReplyDeleteRewelacyjne zdjęcie! Wspaniałego "Modela" miałaś;)
ReplyDeleteO tak, model najlepszy ;)
Delete