Ostatnio uwielbiam w pracach dodatki materiałowe (pod różną postacią) oraz rozetki... A także papier z kolekcji Hectic Eclectic firmy Rapakivi. Połączyłam te trzy rzeczy i specjalnie na blog wspomnianego Rapakivi stworzyłam kartke inspiracyjną:
Piękna kartka!!!! Ja jeszcze nie odkryłam dobrodziejstwa materiału w tego typu pracach :) W twojej kartce urzekł mnie maleńki szczególik- te koraliki,które jakby na chwilkę zatrzymały na kartce- cudowne!!!
Karmelku, właśnie robię kartkę dla dziewczynki na roczek i pozwoliłam sobie, tak jak u ciebie przykleić koraliki- mam nadzieję że, nie masz nic przeciwko- zaznaczę pisząc posta że olookałam to na twoim blogu :) Pozdro!
Kolory świetne:) Jednak to perełki rzuciły mnie na kolana :D Super pomysł! Pozwoliłam sobie też go wykorzystać: http://poczekalniaaka.blogspot.com/2012/06/slubny-lift.html
Fajna!
ReplyDeletePiękne te fiolety.
Piękna kartka!!!!
ReplyDeleteJa jeszcze nie odkryłam dobrodziejstwa materiału w tego typu pracach :)
W twojej kartce urzekł mnie maleńki szczególik- te koraliki,które jakby na chwilkę zatrzymały na kartce- cudowne!!!
Cudnie wyglądają te perełki przytulone do karteczki! :-)
ReplyDeleteFajna praca, ja bym nie wpadła na to, żeby połączyć papier z materiałem :-)
ale czad :) a rozetki też mnie ostatnio ciągną - i to bardzo :)
ReplyDeletePrzepiękna karteczka! :)
ReplyDeleteBardzo fajny pomysł, materiał świetnie się komponuje z papierami :) A rozetki... wiesz jak je uwielbiam ;)
ReplyDeleteoj tak! rozetki to świetny dodatek,
ReplyDeletefajna pracka:)
Faktycznie wykorzystanie tkaniny na kartce daje ciekawy efekt, muszę kiedyś wykorzystać ten patent! :)
ReplyDeletecudo!!! i ten fiolet pięknie wygląda :D
ReplyDeleteKarmelku, właśnie robię kartkę dla dziewczynki na roczek i pozwoliłam sobie, tak jak u ciebie przykleić koraliki- mam nadzieję że, nie masz nic przeciwko- zaznaczę pisząc posta że olookałam to na twoim blogu :)
ReplyDeletePozdro!
wow, ale cudo....i te koraliki....chyba podobnie jak Ania zgapię :)
ReplyDeleteKolory świetne:) Jednak to perełki rzuciły mnie na kolana :D Super pomysł! Pozwoliłam sobie też go wykorzystać: http://poczekalniaaka.blogspot.com/2012/06/slubny-lift.html
ReplyDelete