Wstyd się przyznać, ale ten album czekał na realizację rok... Miał być dla przyjaciółki, ale trafił w ręce jej mamy, jako, że to ona wraz z mężem byli w Maroko. Tak czekał i czekał na realizację, aż w końcu naszła mnie wena. Mam nadzieję, że udało się chociaż w jakiejś cząstce uchwycić ducha Maroko.
Very Creative project you made:)
ReplyDeleteThank you for stopping by!
Smiles,
kayellen