Jest już noc a ja natknęłam się na kolejne candy. Mam ochotę na słodycze więc mam słabą na nie odporność.
U Kobens - szał!!!
i przecudne filcowania u Sfilcowanych
a gazet wnętrzarskich przepuścić też nie mogę! Swoimi dzieli się Bestyjeczka
A żeby nie było, że tylko gram a nic nie robię, przyłączyłam się do zabawy wedle pomysłu Alice and Camilli Szyjemy sukieneczki na każdy miesiąc roku nową. Po roku będę mogła powiedzieć, że nigdy tylu nie miałam! Pierwsza - styczniowa już jest, ale zdjęcia będą jutro.
I jeszcze małe słówko o złośliwości rzeczy :( Stałam w długiej kolejce na poczcie, żeby dowiedzieć się, że owszem koperty bombelkowe są, ale nie w tym rozmiarze, co potrzebuję... Sklep papierniczy zamknięty - pani chyba przestraszyła się zimy... A mnie spieszno wysłać scrap dp Grzesia...
No comments:
Post a Comment
Dziękuję Ci za te słowa, które po sobie tu zostawiasz! Bardzo lubię je czytać.