Wednesday, January 19, 2011

Zakochany krzywulec

A było to tak...

Najpierw na Art Piaskownicy zobaczyłam to wyzwanie:



Pomyślałam - o rany, jakie zwariowane połączenie. Zobaczyłam propozycje projektantek i...

i tak chodziło to wyzwanie mi po głowie, aż sobie przypomniałam, że mam w tych kolorach dwa skrawki filcu.

I tak powstał Pan Krzywulec. A Pan Krzywulec jest zakochany!

Niesamowicie trudno jest uchwycić kolor turkusowy na zdjęciu... Jak widać na jednym - wychodził mi non stop niebieski :((( Na drugim zdjęciu próbowałam podkolorować tak, by bardziej przypominał oryginał. No i prawie, prawie...

Musicie uwierzyć - jest turkusowy!



10 comments:

  1. We mnie sie zakochal, czy to nieodwzajemniona milosc? ;) Pan krzywulec wymiata! ;)

    ReplyDelete
  2. hehe, fajniutki:)

    ReplyDelete
  3. Oooooo jaki boski koniś!

    ReplyDelete
  4. Rewelacyjny jest, i podbijający serce:)
    pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  5. Słodziutki:) Oryginalne połączenie kolorów i bardzo udane:)

    ReplyDelete
  6. Pan krzywulec jest czadowy i na dodatek IDEALNY w kolorze :)
    wspaniała realizacja wyzwania!

    ReplyDelete

Dziękuję Ci za te słowa, które po sobie tu zostawiasz! Bardzo lubię je czytać.