Wiem, że nie jestem jakaś bardzo odkrywcza, ale dojrzane ostatnio dwa zdjęcia natchnęły mnie i nie pozwoliły przejść obojętnie... Dlatego w piątkowe przedpołudnie zabrałam się do pracy i... kichnęłam, co unieruchomiło mnie tak skutecznie, że wstałam dopiero dziś, a na dodatek miałam wizytę pogotowia. Szczerze mówiąc - to jakaś porażka. Jednak dziś poczułam się na tyle dobrze, by wstać i dokończyć, co zaczęłam.
Oto przed Wami mój pierwszy video - tutek a może raczej prezentacja.
Jak już wspominałam, do wykonania powyższych stempli natchnęły mnie dwa zdjęcia:
to z Pinteresta (po kliknięciu na niego przeniesie Was na tą stronkę)
Oraz te stemple, w cudnych pudełkach, dostępne w sklepie: ohdeer.pl (dziś mi się nie ładuję, nie wiem czemu, więc zdjęcie jest podlinkowane do ichniejszwgo profilu na FB)
Spróbujcie się tak pobawić, bo to świetna rzecz, nie tylko dla dorosłych ;))
swietne stemple! czy to Twój tutorial? co to za piosenka?! zakochałam się w niej :)
ReplyDeleteAniu, tak jak napisałam - zainspirowały mnie zdjęcia, które umieściłam pod video, czyli pomysł nie jest mój, ale filmik jak i pieczątki w nim pokazane są mojego autorstwa. A muzyczka - ogólnie szukaj pod hasłem electro swing - praktycznie każdy utwór porywa i powoduje, że nóżki podrygują :)
DeleteSwietne! Chyba musze zapisac sie do Ciebie na kurs robienia video! :D xxx
ReplyDeleteMagda, to proste jak kij ;) najpierw kombinowałam a potem odpaliłam youtube a tak jak krowie na rowie ;)
DeleteŚwietny pomysł, kursik genialnie zrobiony! Skorzystam :)
ReplyDeleteDziękuję, miło mi będzie!
DeleteFajowy filmik z dobrą muzyką :DDDDDD
ReplyDeleteDzięki Madzik!
DeleteRewelacyjne te stempelki :))
ReplyDeleteTrzeba zbierać korki od wina ;P
hihi, dokładnie :)
DeleteRzeczywiście świetna :-)
ReplyDeleteA Ty z tym kichaniem to nie przesadzaj! Aż takich atrakcji nie trzeba mieć ;-) Mam nadzieję, że już wszystko OK.
Pozdrawiam!
Już prawie, jeszcze jestem połamana i ledwo chodzę, ale humor lepszy :)
DeleteŚwietny pomysł! Z pewnością skorzystam:)
ReplyDeleteI nie kichaj już więcej:)
Dzięki, postaram się ;)
Deletesuper pomysł! ha, tylko skąd wziąć korki od butelek jak się wina nie pije :P
ReplyDeleteha, mam ten sam problem, ale znajomy dla mnie zbierał i mam pakę całkiem sporą :)
Deleteuwielbiam pieczątki!
ReplyDeletesuper sprawa a ze korków mamy sporo,to na pewno znajdę dla nich zastosowanie :D
ReplyDeleteSuper, działaj!
DeleteŚwietny pomysł i tutek... rozumiem że jak zobaczyłaś inspirująca fotkę to piłeczka zaczęła się odbijać od głowy hi hi... (pomysłowy Dobromir) zawsze awaryjnie można wyciąć foremką do ciastek w ziemniaku
ReplyDeleteihhi, dobre porównanie, dokładnie tak było!
DeleteZapomniałam zdrówka życzę...
ReplyDeletedziękuję serdecznie!
DeleteCudowny pomysł!
ReplyDeleteDziękuję!
Deletesuperowy pomysl :) chyba podkradne :P
ReplyDeletei zdroweczka zycze !!!
Magda, korzystaj, oczywiście! A miło mi będzie, jak szepniesz kiedyś słówko, kto Cię zainspirował.
Deletepróbowałam kiedyś używać chipboardów jako stempli (bez naklejania na nic), ale zrezygnowałam, bo cały tusz zostawał na nich i odbijało się bardzo słabo albo wcale. a próbowałam i wolnoschnących tuszy i distressów :(
ReplyDeleteMina-juveler - distressem nie wychodzi, za słaby jest, archivall również nie dał rady - najlepiej odbija się tuszami Dovercraft, których do tej pory praktycznie nie używałam, bo mi się na pieczątkach rozmazywały, całkiem nieźle też świeżymi tuszami Latarni Morskiej.
Deletetakie proste a na to nie wpadłam :) super!!!!
ReplyDelete:))
DeleteJesteś niesamowita! Śliczne:)
ReplyDeleteoj tam, oj tam ;) dziękuję :)
DeleteThank you!
ReplyDeleteŚwietny pomysł !!! muszę go koniecznie wypróbować. Choć to koniec lutego to wklejam link z moją interpretacją lutowych kolorków - minimalistyczną z braku czasu:)
ReplyDeletehttp://magicznydomek-brydzia.blogspot.com/2013/02/podreczny-notesik-i-karmelkowe-kolory.html
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę !
Słońce, idę zobaczyć! Szybciutko!
Delete