Właściwie tytuł dzisiejszego posta powienin brzmieć "Historia pewnej książki". W lipcu odwiedziła mnie Andrzelika - Angel, --;
TU JEJ BLOG -- co była dla mnie wielką przyjemnością. Wyjeżdżając, pożyczyła ode mnie książkę, którą ja pożyczyłam z biblioteki. Kilka tygodni później odesłała ją... A oto kistoria paczki:
Słońce, dziękuję za tych wiele radości!
Poznałam Angel osobiście - bardzo ciepła, sympatyczna kobitka :) Prezenty dostałaś boskie!
ReplyDeleteTo prawda, dobrze, że wokoło nas są tacy ludzie :)
DeleteAle pięknie to pokazałaś :) Cieszę się ogromnie, że moja paczka sprawiła Ci przyjemność :)
ReplyDeleteChociażby w ten sposób "pokazania" chciałam pokazać, jaką mi radość sprawiłaś. Jeszcze raz dziękuję.
DeleteNooo, Kochana, komplet od Julii w sam raz do twojej kiecki w grochy :)
ReplyDeleteWspaniała niespodzianka!!! :*
O popatrz, masz rację!
DeleteWspaniała niespodzianka, ale najważniejsze, że wszystko tak ciepło, od serca, z przyjaźni...
ReplyDeletePozdrawiam:)
I to jest właśnie najwspanialsze :) Miłego wieczoru!
DeleteCudownie dostawać takie niespodzianki.
ReplyDeletePiękne niespodzianki :)
ReplyDelete