Saturday, February 26, 2011

pudełeczka, pudełeczka










Baardzo lubię wykorzystywać pudełka po zapałkach, tylko powoli staję się taką dziewczynką (podstarzałą ;)) z zapałkami. Bo ich ilość rośnie, a nie wykorzystuję ich...

Kolejny super projekt na CraftArtWorku! Bombardują nas jednym za drugim, a ja nie mogę się oprzeć, by nie brać udziału! Tym razem, rozpoczęła się akcja - pudełeczka. Po Szczegóły zajrzyjcie TU


A moje maleństwa to:

styczniowe - karnawałowe
i lutowe - zimowe

oba obrokacił brokat, który kiedyś dostałam od Anabel i tak cudownego brokatu dotąd nie miałam. Mogłabym go wszędzie sypać :))

obdrapane perełki, kokardka oraz meksykańska(??) piękność - standardowo już - babcinie vintagowo :)) no i mam nadzieję, że udało mi się zachować klimat starociowy.

a ja się powstrzymuję, by nie robić już kolejnych pudełeczek...

16 comments:

  1. wow, kochana - cud, miód i orzeszki :D

    ReplyDelete
  2. wszystko ok:)

    Twoje pudełeczka zachwycające - i jakie pracochłonne!

    ReplyDelete
  3. Ale piękności !!!
    Zauroczyłaś mnie tym pudełkiem z perełkami ...

    ReplyDelete
  4. Cudowne!!
    A z czego jest ta laleczka? Nie mogę przestać na nią patrzeć- taka maleńka...:)

    ReplyDelete
  5. niesamowite! nie wiem jak zrobiłaś tą laleczkę, ale jest nieziemska!

    ReplyDelete
  6. Księżniczka Calineczka mieszkająca w pudełeczku jest niesamowita :)

    ReplyDelete
  7. Witaj :* piekne sa :* gdybys miala kiedys juz jakies niepotrzebne to bym z checia przygarnela :* do pokoiku coreczki :*
    piekne :*
    buziaki
    sodalit-art.blogspot.com

    ReplyDelete
  8. ależ pięknie - ależ maleństwa - ta lalunia jaka malusia - zaraz mi zabraknie różowości słownej żeby zachwycać się tym co pokazujesz :)))

    ReplyDelete
  9. Cuda a właściwie maleńkie cudeńka!!!
    Podziwiam:)

    ReplyDelete
  10. Ależ cudeńka!!! Z podziwu wyjść nie mogę!!

    ReplyDelete
  11. Ta lalunia jest cudowna:)

    ReplyDelete
  12. oj, podziwiam te pieknosci.!

    ReplyDelete
  13. dziękuję Kochane! Nie spodziewałam się tylu słów uznania. Bardzo bym chciała udawać, że laleczkę zrobiłam sama, ale to maleństwo zostało znalezione wśród skarbów u babci przyjaciółki...

    ReplyDelete
  14. Karmelku, cudne zrobiłaś pudełeczka, ja nie mam zbytnio cierpliwości do takich maleństw...
    i cieszę się, że przydał się brokat :)

    ReplyDelete
  15. o mamo! ale MALE!!! ta lala mnie zszokowała (że to taka miniaturka)

    ReplyDelete

Dziękuję Ci za te słowa, które po sobie tu zostawiasz! Bardzo lubię je czytać.