Zacząć już wypada, a może i nie. Ale trzeba. Startuję z kartkami prostymi, bo bogatych nie potrafię. Jak oglądam u kogoś piękne kartki z mnóstwem ozdób, to serce mi się do nich rwie. jak próbuję zrobić takie sama, to zawsze wydaje mi się, że tego stanowczo za dużo. Dlatego w swoich własnych, prywatnych świątecznych karteluchach hołduję jednak prostocie.
..ślicznie, az się mi świąt zachciało ..
ReplyDeleteZazdroszczę tym, którzy mają wenę na jakiekolwiek kartki!!!! Twoje są śliczne!!!!
ReplyDeletePiękne!
ReplyDeleteŚliczne w prostocie, choć czy ja wiem, czy takie proste? ;-)
U mnie Święta to jeszcze daleeeko, daleko. Na topie mam wciąż Dzień Nauczyciela :-)
Pozdrawiam!
Co, już??!! Boże to ja też muszę coś w tym kierunku zacząć - bo ja zawsze za późno zaczynam wszystko robić. A kartki masz fajnie - nie przejmuj się - masz własny rozpoznawalny i piękny styl - to się liczy!
ReplyDeleteWszędzie już święta :) Piękne karteczki wyprodukowałaś :)
ReplyDeleteKarmelku, piękne i inspirujące karteczki z cudownym klimatem świąt.
ReplyDeleteMuszę się ponatychać, bo jeszcze osobiście nie czuję tego klimatu i nie potrafię stworzyć żadnej sensownej świątecznej kartki.
Od razu tyle i takie ładne :)Ja robię zaledwie jedną na dzień i to nie codziennie :(
ReplyDeleteCudna kartkowa kolekcja!!!
ReplyDelete:*