Monday, April 30, 2012

Zakład...

Zakładeczki! Przedszkole Bruna szykuje się na czerwcowy festyn. Postanowiłam w tym roku podarować klika zakładek. Oto pierwsza para. Powiem Wam, w sekrecie ;), że za nic te zakładki nie chcą mi wychodzić... Męczę je straszliwie.




13 comments:

  1. Są bardzo sympatyczne! Uwielbiam robić zakładki:-)).

    ReplyDelete
  2. Śliczne są! :-) Wcale nie widać, że się męczysz :-)
    Ja lubię robić zakładki i też teraz troszkę ich robię, też na kiermasz na festynie w przedszkolu :-)))))))

    ReplyDelete
  3. kolorowe i mega optymistyczne:)

    ReplyDelete
  4. wcale nie wyglądają na umęczone !
    pięknie się prezentują, rób po dwa takie same szybciej Ci zejdzie :))

    ReplyDelete
  5. Dziękuję dziewczyny! Etrala - dobry pomysł :)

    Wiosanko - pokaż swoje :)

    ReplyDelete
  6. Oj tam, oj tam, wyszły pięknie i słodko :)

    ReplyDelete
  7. nie wyglądają na zmęczone, znaczy wymęczone :) śliczne i radosne!

    ReplyDelete
  8. Mam słabość do zakładek i takimi z przyjemnością odmierzałabym kolejne strony książek ;) Są super, więcej optymizmu przy tworzeniu kolejnych :)

    ReplyDelete
  9. Oh wow! These are just soooooooooo pretty!

    ReplyDelete
  10. so pretty!!

    xo
    Kay Ellen

    ReplyDelete
  11. śliczne te zakładki. Pozdrawiam.

    ReplyDelete

Dziękuję Ci za te słowa, które po sobie tu zostawiasz! Bardzo lubię je czytać.