Saturday, October 19, 2013

Poszewka na poduszkę i nowy abażur

Lubię buszować po SH w poszukiwaniu tanich ale efektownych materiałów. Spodobały mi się poduszki w stylu firm skandynawskich, ale często ich ceny mnie powalają. Ucieszyłam się, kiedy odkryłam materiał, wprawdzie dość cienki ale świetnie imitujący ten styl. Najpierw w ruch poszła poduszka na krzesło. Jej boki uszyłam z szarych nogawek dżinsowych.



a potem okazało się, że również trzeba odświeżyć abażur. Nigdy tego nie robiłam, pierwsza wersja okazała się za ciasna, ale w drugą udało mi się już lampę ubrać. Niestety abażur już od dłuższego czasu zdobi korytarz w Ośrodku Kubos, a ja mu wciąż nie pstryknęłam zdjęcia...


8 comments:

  1. Bardzo oryginalna poszewka, wspaniała...No i czekam na zdjęcia abażura. Zapraszam Cię na moje CANDY, jeśli tylko masz ochotę.Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  2. czekam na fotkę :) ale i bez tego wiem, że pewnie wyszło bardzo fajnie :))

    ReplyDelete
  3. Pewnie ślicznie wygląda:) Serdecznie i ciepło Cię pozdrawiam! Peninia ♥

    ReplyDelete
  4. Poszewka wyszła ślicznie, czekam też na abażur, musiało to być nie lada wyzwanie! Pozdrawiam:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Oj tak, to bylo wyzwanie, szczególnie, że ja nieszyciowa jestem :)

      Delete
  5. Ale się rozkręciłaś :)

    ReplyDelete
  6. Poszewka genialna, więc czekam na abażur :)

    ReplyDelete

Dziękuję Ci za te słowa, które po sobie tu zostawiasz! Bardzo lubię je czytać.