W sobotni wieczór odbył się spotkanie na żywo on line, tzw. "live show" w telewizji Scrapbutiku poprowadzony przez Olgę, która krok po kroku pokazywałam nam, jak tworzy swoją pracę. A ja sobie tworzyłam razem z nią. Moja praca wyszła zupełnie inna, ale kroki były te same. Dobrałam inne kolory i rozmiar blejtramu. Poza tym użyłam wielu elementów, które użyła Olga, ale pod inną postacią. Ponownie bawiłam się farbkami Ayeeda Matte Paints (Peach, Salomon, Lime) oraz tuszem kreślarskim (bardzo mi się podobają efekty, które można dzięki niemu otrzymać). Większość produktów Ayeedy mozna również zakupić w Scrapbutiku, poza tym stamtąd pochodzi również wykrojnik piórkowy oraz skrzydełkowy, a także masa Martha Stewart oraz ramka. Oto moja wersja blejtramu:
już podziwiałam na facebooku :) jest fantastyczny i taki energetyczny!
ReplyDeleteWow! Wow! Wow! What an eye-catcher! I LOVE this to bits......so neat looking, so pretty!
ReplyDeleteŚliczna praca! Piękne tło i te stempelki... Uwielbiam taki styl :)
ReplyDeletefajne, przeglądnąłem sporo twoich wpisów . Jeśli pozwolisz pozostanę na dłużej wśród obserwujących . W wolnej chwili zapraszam do siebie , pisze od niedawna.
ReplyDeletehttp://cottonara.blogspot.com/
pozdrawiam
Wow! Mistrzostwo :)
ReplyDeleteBardzo mi się podoba Twoje mediowanie :)
ReplyDeleteMuszę kiedyś spróbować takiej "zabawy" ;)
ReplyDeleteBardzo pogodna praca, prezentuje się super :)
Cuuudo! Gartuluję talentu!! I zazdroszczę! ;)
ReplyDeleteZachwyca :)
ReplyDeleteMediujesz wspaniale!!! Bardzo mi się podoba!
ReplyDeleteGenialny, genialny, genialny!!!!!!!!!!
ReplyDelete